Andrzej Kołaczkowski - Bochenek już kilka razy przemierzał tą najsłynniejszą od czasów wczesnego średniowiecza trasę pielgrzymkową. Zbierał doświadczenia i postanowił dla nieświadomych trudów i bezradnych napisać przewodnik-poradnik.
Jest to bardzo dobre kompendium i każdy, kto zechciałby odważyć się na wyruszenie do Santiago znajdzie w nim wszystkie do tego potrzebne wskazówki.
"Tradycja nakazuje wyjść z domu. Załatwić wszystkie bieżące sprawy, spisać testament, pożegnać czule rodzinę i wyjść na czas nieokreślony. Ruszyć od drzwi. Pod wieczór szukać miejsca odpoczynku". Tak było kiedyś, a dzisiaj w świecie skurczonym przez Internet wygląda to inaczej, chociaż... kiedy postawi się pierwszy krok na Camino wszystko się zmienia. Przede wszystkim proporcje i rzeczy najważniejsze. Zaczyna się iść do swego prawdziwego wnętrza, odkrywamy w tym ciężkim, niespiesznym podróżowaniu sens i cel.
Ale trzeba iść na pielgrzymkę, a nie turystycznie, bo to zmienia wszystko.
Wracając do przewodnika. Świetny format i wydanie odporne mam nadzieję na trudy wędrówki. Przejrzysty układ. Jak dojechać, jak wrócić, kiedy iść ( w tym miejscu należy zwrócić uwagę na fakt, że rok 2010 jest świętym - dzień św. Jakuba wypada w niedzielę), jest i o pogodzie, tak ważnej dla idących i o wyposażeniu pielgrzyma, na czym nie wolno oszczędzać, bo przyniesie więcej szkody niż pożytku, o dobrym kiju, tak ważnym w wędrówce, o zwyczajach na trasie, o albergach, o tym jak znajdować drogę, bo czasem możemy iść sami. Mamy i mini słowniczek najpotrzebniejszych słów hiszpańskich. Mamy również harmonogram dnia pielgrzyma i wreszcie opis etapów od Roncesvalles (tzw droga francuska) aż do... Finisterre czyli końca Ziemi, chociaż można jeszcze przejść 30 km do Muxii i wejść do kościoła Nuestra Seńora de la Barka.Każdy etap zaczyna się mapką odcinka i jego profilem, bo to pomoże nam rozłożyć odpowiednio siły, potem opis trasy i cenne informacje oraz ostrzeżenia no i adresy noclegów.
Niektórzy pielgrzymi, z którymi rozmawiałam, skarżyli się na "zwierzątka", które pogryzły ich szpetnie, ale mam nadzieję, że nie wszystkich to dotknie i nie odwiedzie od pielgrzymowania.
Ci z Was, którzy zapragną wejść na Camino powinni czym prędzej kupić ten prawdziwy niezbędnik wędrowca.
SANTIAGO DE COMPOSTELA
Pielgrzymim krokiem
Józef Bremer SJ

29,90 zł
Zobacz także
Nota o książce
Kilkutygodniowe bycie pielgrzymem na Camino de Santiago rodzi poczucie odpowiedzialności wobec drugiego pątnika. Nie jest przy tym ważne, czy jest on wierzący czy nie. W tym sensie pielgrzymowanie to również konkretne "byciem Kościołem w drodze". Pielgrzymka zbliża ludzi; jest sprawą wspólnoty, chociażby nawet bardzo luźnej, często jednodniowej albo wspólnoty jednego wieczoru. Pojedynczy pielgrzym nie jest żadnym pielgrzymem. Pielgrzymka pokazuje, że człowiek z natury jest istotą społeczną i to we wszystkich swoich wymiarach.
Recenzje i opinie
Barbara Ćwik • Recenzja
"Głos Pocieszenia" Nr 3, czerwiec 2010
Tego samego autora, redaktora
Szczegółowe dane
Rodzaj towaru:
książka
Wydanie:
pierwsze
Rok wydania:
2007
Wymiary:
136x210 mm
Oprawa:
miękka
Liczba stron:
208
Waga:
0.27 kg
SKU:
44807
Twoje produkty
Twój koszyk jest pusty.