Michał Wojciechowski jest pierwszym katolikiem świeckim w Polsce, który otrzymał tytuł naukowy profesora teologii. Studiował fizykę na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie teologię w Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie oraz Instytucie Katolickim w Paryżu. Wykłada na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, gdzie jest kierownikiem katedry, a poprzednio pracował na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Zajmuje się biblistyką, patrystyką, apokryfami i światem starożytnym epoki Nowego Testamentu. Jest ekspertem Centrum im. Adama Smitha i autorem wielu artykułów publicystycznych, także w prasie świeckiej. Ta krótka notka biograficzna pokazuje, że autor zna się na rzeczy. Dodatkowo ma na swoim koncie liczne publikacje dotyczące Biblii, w tym m. in. Grecko-polski Nowy Testament, Synopsa czterech Ewangelii (1997), Apokryfy z Biblii greckiej (2001), Biblia o państwie (2008), Biblijny pogląd na świat. Bóg, człowiek, etyka (2009), Etyka Biblii (2009), Od Biblii do gazet (2011).
Najnowsza książka Michała Wojciechowskiego "Wpływy greckie w Biblii" traktuje o zasięgu wpływu kultury hellenistycznej na Biblię. Książka jest podzielona na 6 obszernych rozdziałów, zajmujących się kolejno śladami greckimi w Biblii hebrajskiej, hellenizacją judaizmu starożytnego, księgami greckimi Starego Testamentu, Jezusem i Ewangeliami, listami św. Pawła oraz resztą Nowego Testamentu. Wszystkie rozdziały są podzielone na podrozdziały, rozbijając wiadomości na bardzo uporządkowany i logiczny system, dzięki któremu wszystko staje się lepiej przyswajalne. Wraz z poznawaniem kolejnych stron pojawią się mocniej zarysowane akcenty greckie oraz ich asymilacja. Hellenizacja Biblii dokonywała się zarówno przez zastosowanie języka greckiego, jego retoryki i obrazowania, jak i przejęcie gatunków literackich.
"Wpływy greckie w Biblii" są bogato udokumentowane. Autor zgromadził u wykorzystał w swoich badaniach wiele źródeł, gdyż pojawia się ponad tysiąc pozycji bibliograficznych. Całość jest napisana w sposób przejrzysty, jednak lektura wymaga od czytelnika nieustannej uwagi, skupienia oraz czasu, gdyż jest to ciężka i czasochłonna pozycja. Sama nie czuję się na siłach by kwestionować wnioski i wiedzę zawartą w książce, jednak jest ona dla mnie ciekawa i po części zaskakująca.
Autor niezwykle rzetelnie i szczegółowo przedstawia wpływ kultury greckiej na Biblię i Kościół. Warto zaznaczyć, że nie jest to książka, po jaką sięga się dla relaksu, lecz dla wiedzy. Jest przeznaczona dla czytelników zainteresowanych tematem przewodnim książki, a jej zawartość wymaga uważnej lektury. Dlatego jeśli jesteście przygotowani na sporą dawkę wiedzy i poznanie interesujących wiadomości na temat wpływu greckiego na Biblię, a tym samym na podwaliny naszej kultury, polecam wam najnowszą książkę autorstwa Michała Wojciechowskiego.
Wpływy greckie w Biblii

Zobacz także
Nota o książce
Kulturę grecką zwykło się grubą kreską oddzielać od świata biblijnego i chrześcijańskiego. A przecież połączenie wszystkich tych światów stanowi fundament obecnej kultury europejskiej. Wpływy Aten na Jerozolimę oraz Akademii na Kościół widać na wielu planach. Doskonale można to prześledzić w powstałych najpóźniej księgach biblijnych. Ale nie tylko.
Michał Wojciechowski w swojej bogato udokumentowanej książce pokazuje miejsca, w których należy szukać śladów greckich w Biblii hebrajskiej, przedstawia proces hellenizacji judaizmu starożytnego, omawia wreszcie szczegółowo wpływ kultury greckiej na powstanie ksiąg Nowego Testamentu.
Syntetyczna praca Wojciechowskiego uświadamia zasięg wpływów greckich w Biblii. To doskonały punkt wyjścia do kolejnych i szczegółowych poszukiwań.
Recenzje i opinie
Praca imponująca, przede wszystkim ogromną erudycją autora. Widać to dobitnie w niezwykle obszernej i wielojęzycznej bibliografii, co oczywiście w przypadku badaczy Biblii jest niezbędne. Temat greckich wpływów na biblijne teksty i biblijną tradycję wbrew pozorom nie jest przedstawiony jako niezbyt ciekawa rozprawa naukowa, lecz pełne dynamiki zwieńczenie wieloletnich poszukiwań autora. I znów wbrew pozorom temat ten nie dotyczy tylko czasów bardzo odległych, lecz problematyki, która jest aktualna i za naszych czasów, a z pewnością będzie również przedmiotem różnorodnych studiów w przyszłości. Chodzi o przenikanie i wzajemne wpływy i zapożyczenia między - jak w tym przypadku - dwiema tradycjami, obszarami kulturowymi, zwyczajami i odziedziczonymi od przodków zachowaniami, a przede wszystkim dwoma systemami religijnymi. Pozornie przeciwstawne kultury nazwane w skrócie Jerozolimą i Atenami, pochodzącym od żyjącego w II wieku Tertuliana, jednego z pierwszych teologów chrześcijańskich, ogromnie na siebie oddziaływały przez wieki, aż do naszych czasów, chociaż autor omawiając poszczególne epoki od czasów starożytnych, zatrzymuje się w sposób uzasadniony na średniowieczu i renesansie. Odnotujemy tutaj tylko kwestię języka tekstów biblijnych, co wpływało zasadniczo na chrzęścijaństwo. Jak czytamy: "hebrajskie księgi Starego Testamentu od III wieku przed Chr. przekładano na grecki (przekład ten to tak zwana Sep-i tuaginta)", a potem, za czasów hellenistycznych "pisarze żydowscy tej i epoki od Greków przejmowali nie tylko język. Najzupełniej grecki jest zwykle styl, forma literacka i wiele tematów". Dzięki grece teksty te stały się powszechnie dostępne w całym chrześcijańskim świecie.
W początkach chrześcijaństwa Tertulian skonfrontował ze sobą Ateny, czyli mądrość, z Jerozolimą, czyli wiarą. Czytając "Wpływy greckie w Biblii" Michała Wojciechowskiego, można odnieść wrażenie, że w tej Tertulianowej dychotomii wpływy helleńskie są najwyraźniej niedoszacowane. Wpływy Aten i Akademii na Jerozolimę i wczesny Kościół były tak wielkie, że skończyło się to niemal hellenizacją całego ówczesnego świata. A jej skutki możemy obserwować po dziś dzień.
Szczegółowe dane
Twoje produkty
Twój koszyk jest pusty.